WSTAWAJ DO WALKI … czyli jak to się stało, że się udało …
Kochani, dzisiaj trochę intymnie, trochę prywatnie.Być może byłeś/byłaś już dawno na mojej stronie, na której krótko opowiadam o sobie co nie co :)Ale są sprawy, o których tam nie piszę i pisać raczej nie będę.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy wspierają EDUKACJĘ Z WYOBRAŹNIĄ – realizuje dzięki Wam projekt mojego życia, realizuje swoją misję, w której szalenie zależy mi, aby inspirować i przekazywać Wam wszystkie moje pomysły, to co siedzi mi w głowie i w sercu wszystkim nauczycielom, pedagogom, młodych ludziom, rodzicom.
Długa droga była do tego by zacząć … wielokrotnie już chciałam się poddać. A niestety moje życie mnie zaskoczyło w ubiegłym roku i wcale usłane różami nie było. Możesz mieć wszystko zaplanowane, możesz mieć plan doskonały, a życie i tak pokaże i powie „ Hej Hej Kochana, nie tak szybko …” Często mnie pytacie na szkoleniach: jak wygląda Pani życie? Podziwiam, za życie w ciągłej podróży, a może ma Pani adhd?:) Skąd ma Pani tyle energii i uśmiechu? Co Pani wciąga przed szkoleniem? :)
Ostatni rok był dla mnie i mojej rodziny bardzo trudny. Zachorował mój mąż. Znacie ten krótki wierszyk? Idzie rak, nieborak, jak uszczypnie będzie znak? Ja od zeszłego roku bardzo go nie lubię i w moim domu już się go nie usłyszy.Moja córeczka miała wtedy zaledwie 3 miesiące, jak dowiedzieliśmy się, że nie będziemy jednak żyć w trójkę, ale w czwórkę – nowotwór. Walka o życie, zdrowie, o marzenia o miłość … Próba sił.
Nie jest łatwo prowadzić biznes, wychowywać malutkie dziecko i walczyć o życie swojego ukochanego męża. Były momenty bardzo trudne, kiedy zastanawiałam się jakie wnioski powinniśmy wyciągnąć z tej historii? Nigdy nie zadawałam sobie pytania dlaczego? Nie szukaliśmy winnych. Wiedzieliśmy, że musimy po prostu pokonać to świństwo i szybko stanąć na nogi.
To był największy kopniak do tego, aby wziąć sprawy w swoje ręce i utrzeć nosa tej wstrętnej chorobie. Dlatego Kochani, Edukacja z Wyobraźnią to nie tylko szkolenia, to ludzie, którzy NAS wspierali i mobilizowali, to realizacja marzenia, a przede wszystkim wynik finalny długoletniej pracy w ukryciu. Mój mąż wspaniały szkoleniowiec, instruktor, który każdego dnia mnie wspierał w rozwoju i wspiera do dzisiaj.
Ale dzisiaj jestem tu gdzie jestem. Mój ukochany Mąż pokonał chorobę. Inaczej. Pokonaliśmy chorobę. Nasza malutka córeczka jest szczęśliwa mogąc patrzeć na nas obok razem.Realizuje się zawodowe i czerpie z życia każdą chwilę! Wspieram nauczycieli, rodziców, studentów i dzieci. Współpracuje z ośrodkami doskonalenia nauczycieli w całej Polsce, piszę programy edukacyjne, występuję na konferencjach, jestem edukatorem, szkoleniowcem i wykładowcą. Nic by się nie zadziało od punktu zwrotnego w moim życiu.
Dlatego nie rezygnujcie nigdy przenigdy ze swoich marzeń! Proszę Was, walczcie do końca! I wiem co mówię :) dlatego tak bardzo wspieram osoby, które walczą jeszcze z tym świństwem, bo wiem co to jest … wiem, jak bardzo boli choroba bliskiej osoby. Regularnie odwiedzam korytarze na Onkologii w różnym miastach w Polsce i uwierzcie mi nie jest łatwo rozmawiać i być wśród chorych.
Apeluje dzisiaj do wszystkich! Dbajcie o swoje zdrowie – badajcie się. Profilaktyka jest zawsze tańsza od leczenia. I ode mnie KOPNIAK POZYTYWNEJ ENERGII dla tych, którzy walczą z nowotworem!💪💪💪
Dla wszystkich dzisiaj światełko ode mnie, bądźcie Kochani zdrowi i kochajcie się do szaleństwa! I dziękuję wszystkim, którzy do dzisiaj światełka zapalają dla mojego męża i mojej rodziny.Miłość zawsze zwycięża!DO PRZODU!❤️❤️❤️
SZKOLENIA Z WYOBRAŹNIĄ
GODZINY PRACY BIURA
poniedziałek - czwartek
9.00 - 15.00
Copyright © 2016 szkoleniazwyobraznia.pl Anna Brych All rights reserved
Copyright © 2016 szkoleniazwyobraznia.pl Anna Brych
All rights reserved